|
Ostatnio w Gdańsku czekałem na spotkanie i żeby nie nudzić się w kawiarni, odpaliłem sloty w telefonie. Początkowo nie szło mi najlepiej, ale to uczucie napięcia przy każdym spinie sprawiło, że grało mi się coraz ciekawiej. W końcu udało się zgarnąć sumę, która pokryła rachunek za cały dzień. Śmiałem się, że to najlepsza kawa, jaką piłem. Takie drobne zwycięstwa dają naprawdę sporo satysfakcji i sprawiają, że chce się wracać po więcej. Od tamtej pory zaglądam czasem na roll=https://roll-dorado.pl dorado, żeby znowu poczuć tę nutkę emocji. |
|